Eleos Polska » „Wiemy, że lepiej dawać niż brać”

Kiedy wojna za naszą wschodnią granicą wciąż nie ustaje i zdaje się, że na dobre już zagnieździła się w naszej rzeczywistości, powoli zaczyna wkradać się zapomnienie o potrzebujących, którzy każdego dnia walczą o przetrwanie i i niezmiennie potrzebują naszego wsparcia.

Pierwsza fala pomocy uchodźców z Ukrainy była bardzo obszerna, wielowymiarowa i spektakularna, ale z czasem wkroczyła w nową fazę. Wydawać by się mogło, że te chwile już za nami, że pomocy dla uchodźców jest mniej, a i potrzebujących niewielu. Nic bardziej mylnego. To, że nie mówi się już tak głośno o pomaganiu, wcale nie oznacza, że potrzebujących zaczęło brakować, a tym bardziej nie świadczy o tym, że jest wśród nas coraz mniej chętnych do pomocy i ofiarności.

Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, dzięki wsparciu Cerkwi amerykańskiej (Orthodox Church in America, OCA) i innych partnerskich organizacji (m.in.. IOCC, Filantropia, Banki Żywności, Fundacja Humanosh) nie ustaje w organizowaniu transportów z darami, które regularnie wysyłane są do naszych braci za wschodnią granicę. Prawosławny Metropolitarny Ośrodek Miłosierdzia „ELEOS” przekazał już łącznie 70 transportów z pomocą humanitarną na Ukrainę i do krajowych ośrodków wsparcia Uchodźców.

Co dzieje się z darami ELEOS na Ukrainie? Zbierane w Polsce produkty (są to zarówno żywność, środki czystości, odzież na zimę, bielizna termiczna, koce, lekarstwa i podstawowe środki medyczne, a nawet łóżka szpitalne i sprzęt komputerowy, zabawki) dostarczane zostają do ośrodków pomocowych, m.in. w Kijowie. Stąd następnie są dystrybuowane do dalszych regionów w kraju: w tym do Charkowa, Chersonia, Mikołajowa, Odessy oraz wielu innych miejscowości na terenie Ukrainy.

ELEOS Polska już na początku wojny nawiązał współpracę z wieloma ośrodkami pomocowymi działającymi w kraju dotkniętym wojną, szczególnie z działającymi przy lokalnych parafiach w Ukrainie, ale nie tylko. „ELEOS” podjął również współpracę z ukraińskimi fundacjami pomocowymi. Wszystko po to, by dotrzeć z darami do tych, którzy najbardziej tego potrzebują i wspólnie szerzyć działalność charytatywną.

Jedną z organizacji wspieranych przez ELEOS Polska jest m.in. ukraińska Fundacja Charytatywna „Tabor”, która ukazała, w jaki sposób organizowana jest pomoc, jaką drogę przebywają, by dotrzeć do celu, a przede wszystkim, jak wielu ludzi może z niej skorzystać.

„Wiemy, że lepiej dawać niż brać, lepiej wspierać brata w trudnym momencie, niż samemu potrzebować pomocy” – podkreślił w rozmowie z fundacją dyrektor Prawosławnego Metropolitalnego Ośrodka Miłosierdzia „ELEOS” ks. dr Doroteusz Sawicki. „Niech Pan pobłogosławi was pokojem, aby wojna jak najszybciej się skończyła, abyście wszyscy wrócili do swoich domów i tam spotkali swoich bliskich!” – życzył naszym braciom ks. Doroteusz.

Pracownicy ELEOS Polska od początku wojny nadzorują każdy transport, koordynują kontakty z miejscowym duchowieństwem na Ukrainie, z podmiotami przyjmującymi polskie wsparcie, na co dzień spotykają się z tymi, którzy wciąż nie mogą wrócić do swoich domów. „Początkowo pomoc przekazywana do Ukrainy była bardzo spontaniczna, wynikająca z odruchu czystego serca, ale z czasem zaczęliśmy otrzymywać od naszych braci z Ukrainy prośby o konkretne produkty. Obecnie organizujemy pomoc w sposób sprecyzowany na konkretne potrzeby”- wyjaśniają. Jak dodają, w chwili obecnej szczególnie ważne są przybory do szkoły dla dzieci oraz rzeczy niezbędne na zimę.

„Jednak cały czas nie ustajemy we wspieraniu tych, którzy przebywają u nas w kraju. Właśnie zakończyliśmy kilka kolonii i półkolonii wakacyjnych dla dzieci z Ukrainy, w których wzięły udział nie tylko dzieci, ale również ich mamy. Natomiast w parafialnych świetlicach kontynuowane są lekcje języka polskiego dla obcokrajowców, a my powoli zaczynamy szykować się do kolejnych akcji, m.in. II turę nauczania j. polskiego, szkolenie rzeczników i doradców Uchodźcy, akcję bożonarodzeniową i wiele innych)” – wylicza ks. Doroteusz.

Od początku wojny na Ukrainie ELEOS Polska zorganizował łącznie 34 transporty z darami w kraju, 36 na Ukrainę, 1 do innych krajów. Do kraju dotkniętego wojną trafiło ok. 50 ton żywności i środków chemicznych (kosmetyki i chemia gospodarcza), kilkanaście ton ubrań, ok. 100 sztuk łóżek szpitalnych i innego sprzętu medycznego, leki i środki opatrunkowe o wartości ok. 200 tys. zł., ponad 2000 butelek wody pitnej, itp. Z akcji wakacyjnej skorzystało prawie 400 osób. Natomiast z akcji nauczania języka polskiego w I turze skorzystało już 1000 osób.

Ponadto, ELEOS Polska nie zapomina również o uchodźcach na granicy polsko-białoruskiej. Chodź w znacznie mniejszej mierze, im również udzielone zostało wsparcie. Tu pracownicy ELEOS Polska korzystali z pomocy Straży Granicznej i jej prawosławnych kapelanów.

ELEOS Polska nieustannie wspiera też uchodźców przebywających w naszym kraju. Może to czynić dzięki błogosławieństwu władz cerkiewnych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego i wsparciu partnerów, którym serdecznie dziękuje za współpracę: Prawosławnemu Kościołowi Ameryki (OCA), IOCC, Ewangelickiemu Kościołowi Finlandii, Filantropii oraz parafiom i bractwom prawosławnym w Polsce.